Wyborcza o uciążliwym śmietnisku Enerisu

Sprawa smrodu ze śmietniska Enerisu, uciążliwego dla okolicznych mieszkańców oraz śmierdzących odcieków, płynących do podpiwniczeń bloków przy ul. Witosa, wraca na łamy prasy. Tym razem pisze o tym “Gazeta Wyborcza”.

W artykule red. Janusza Kędrackiego (“Odór taki, że nie da się wyjść z domu”. Śmieci wciąż uciążliwe dla osiedla w Kielcach, wyborcza.pl, 25.07.2024) władze Enerisu po raz kolejny obiecują, że wyprowadzą się z Siejów.
“Podtrzymujemy jednak nasze zainteresowanie zmianą miejsca prowadzonej działalności. Jesteśmy obecnie na etapie analiz możliwości zmiany lokalizacji naszej bazy, a także oceny potencjalnych nowych miejsc prowadzenia naszej działalności” – poinformował Wyborczą rzecznik prasowy Eneris Janusz Kamiński.
Przyznał on, że w gorące dni odór ze składowiska jest bardziej uciążliwy, dlatego “dokładamy wszelkich starań, aby zebrane z terenu miasta odpady były sukcesywnie przeładowywane, wyjeżdżały z naszej bazy bez zbędnej zwłoki. Musimy jednak pamiętać, że odbiór odpadów jest realizowany do godziny 22, a ich wywiezienie może nastąpić dopiero kolejnego dnia”.
Wyborcza przypomina, że Stowarzyszenie Mieszkańców KTBS “Nasz Ruch” od lat walczy o likwidację składowiska. W 2019 roku uzyskało zapewnienie ówczesnego dyrektora zakładu Eneris Surowce w Kielcach Andrzeja Dziewanowskiego, że firma wyprowadzi się z Siejów w ciągu dwóch lat. Teraz spółka tłumaczy, że plany te pokrzyżowała pandemia Covid-19. SM KTBS “Nasz Ruch” w 2021 r. apelowało też w piśmie do władz miasta i Enerisu o “podjęcie zdecydowanych i szybkich kroków w celu eliminacji uciążliwych odorów”.

Cały artykuł wyborcza.pl:
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,31169550,smieci-nadal-uciazliwe-dla-osiedla-w-kielcach-odor-taki-ze.html