Koniec smrodu z Eneris na Siejach?

Dwie dobre wiadomości na temat likwidacji smrodu ze składowiska firmy Eneris na Siejach usłyszeli przedstawiciele stowarzyszenia Nasz Ruch. W ciągu dwóch lat firma planuje wyprowadzkę z naszego osiedla.

We wtorek 30 lipca przedstawiciele Stowarzyszenia Mieszkańców KTBS „Nasz Ruch” spotkali się z dyrektorem ENERIS Surowce S.A. Zakład w Kielcach (dawne MPO) Andrzejem Dziewanowskim. Chcieliśmy wiedzieć, czy Eneris podejmie jakieś kroki w związku z odorem wydobywającym się ze składowiska. Dyrektor Dziewanowski przyznał, że uciążliwości odorowe w tym roku są większe niż wcześniej, bo firma przyjmuje do segregacji więcej odpadów komunalnych. Zobowiązał się, że w ciągu najbliższych dni składowisko zostanie oczyszczone do dna, a nie tylko po wierzchu, a następnie zdezynfekowane. Jest to jednak tylko rozwiązanie tymczasowe. Jak się dowiedzieliśmy, jest również nadzieja na radykalną poprawę. Firma Eneris podjęła decyzję o wyprowadzce z Siejów. Chce zamienić obecną nieruchomość lub sprzedać, a pozyskać nową bliżej wysypiska odpadów w Promniku, gdzie docelowo lądują wszystkie śmieci z Kielc, w tym te segregowane obecnie na Siejach.
W spotkaniu ze strony stowarzyszenia „Nasz Ruch” uczestniczyli przewodniczący Igor Zwolański, członek zarządu Ziemowit Nowak oraz członkinie Barbara Wesołowska i Halina Babińska.